Zapytaj wraz ze mną : Co się dzieje w tobie? Co w okół w nieustającym ruchu się staje?
Że wątpisz i szukasz wciąż nowych słów, aby opisać doznane...
Witam serdecznie Przyjaciół i Czytelników na mojej stronie!

Pieśni i piosenki poetyckie

[xls child_of=149]
Szukamy siebie w skupieniu

.

Szukamy siebie w skupieniu, szukamy długo,
zanim noc przywróci nas naszym twarzom
oddanym na przechowanie. Innym niż te,
które rozpoznaliśmy, o które stoczyliśmy zażarte boje.
Tym, które przetrwały w ukryciu, oczekując na przyjście.
W świetle, w cieniu zapisane.

.

Gorące powietrze rzeźbi nasze ciała,
nie pozwala przystanąć, pochylić się. Przyspiesza,
abyśmy zajrzeli w studnię.
Wskazuje miejsce, czas – i metro rusza.

.

Jak ziarna rzucone na skałę
bez wody,
nie znając przeznaczenia
czemu służą,
wyruszamy przymierzyć oczekujące twarze;
a wieczność puszcza nas wolno
w chwili próby.

.

Jeszcze kiedyś skrzydła mi urosną

.

Jeszcze kiedyś skrzydła mi urosną
włosy moje zapłoną zielenią
jeszcze krew zaszumi jak w strumieniu
a ja siebie dokładniej zrozumiem

.

Że nie warto było tracić czasu
na kafelki segmenty ubrania
drzwi otwarte czekają do lasu
można wejść po prostu bez pukania

.

Na mchu głowę położyć zielonym
serca rytm zrównać z pieśnią gałęzi
i na chwilę zapomnieć że sama
w murach miasta dałam się uwięzić

.

Jeszcze kiedyś nauczę się mowy
trawy jeża jaskółki i wilka
las uderzy jak kosmos do głowy
czas potoczy się ścieżką jak piłka

.

To się stanie na pewno gdy wreszcie
niebo kluczem żurawi otworzę
gdy usłyszę w przyrodzie swe serce
poszybuję w górę jak orzeł

.

Ballada o poetach

.

W Paryżu to dopiero są poeci
spacerują po bulwarach wróżą z kart
piją wino cieszą się jak dzieci
wysiadują wśród obrazów na Montmartre

.

Czasem któryś skoczy do Sekwany
inny znów zaskoczy cały świat
swoim wierszem dziwnym niespodzianym
z rzędem wierzb i polskich niskich chat

.

U nas można ich spotkać w empiku
gdy przed salą zdradzają swe sny
albo o nich przeczytać artykuł
byli żyli nie ma – no to cyt

.

Bo poeci jak bezdomne koty
czasem któryś podejdzie pod płot
inny co dzień wstaje rano do roboty
jak referent prezes albo chłop

.

Czego chcecie ludzie od natchnionych
oni także nie wiedzą jak żyć
więc próbują stary chwyt – na obie strony
po czterdziestce zaczynają tyć

.

A ich książki te złudne pomniki
lecą z półek na szyję na łeb
kto był sławny ten znów będzie nikim
kto nieznany ten wciąż wielki jest